Bóg jest doskonały
Człowiek został stworzony na podobieństwo Boga, lecz zgrzeszył,
więc doskonałość człowieka nie była pełna i uległa skażeniu.
Według naszego rozumu i wiary Bóg stworzył doskonały materiał
( doskonałe niebo, ziemię i doskonałego człowieka ) Jednak nie jesteśmy
Myślę,
że gdy dociekamy prawdy, to nie będzie nam to poczytane za grzech ( lecz
jesteśmy tylko ludźmi, więc nasza myśl, logika może nas zwodzić )
Nasza wiara mówi, że Bóg jest miłością, kochającym Ojcem, zatem trudno przyjąć i zrozumieć, że kochający ojciec byłby zdolny do odrzucenia kogokolwiek ze swych dzieci. Podobnie jak kochający ojciec ziemski, mimo złego zachowania dziecka czuwa nad nim i zawsze jest skłonny mu wybaczyć, choć karci, jednak wybacza, nawet jak dziecko uparcie się nie poprawia.
Powinniśmy zatem wybaczać tyle razy, ile ktoś poprosi nas o wybaczenie, żałuje, stara się poprawić. Zatem jak my jesteśmy skłonni wybaczać sobie wzajemnie, to tym bardziej nasz Ojciec Niebieski wybacza nam.
Bóg dał nam wolną wolę w dobrym celu, dał nam życie w świecie materialnym, życie, które nas doświadcza i uczy. Nie bez powodu jesteśmy na tym świecie, lecz zapewne po to byśmy świadomie
(według Dekalogu) wybrali między dobrem i złem, wybrali życie z Bogiem. Gdy wybieramy zło, doświadczamy bólu cierpienia i poprzez to doświadczenie mamy szansę nawrócić się na dobro.
Pan Bóg ofiarował nam wszystko, co nas otacza fizycznie i duchowo nie po to, by nas potępić, lecz by nas zbawić. Wszystkich kocha i wszystkich pragnie zbawić, lecz brzydzi się złem, podobnie jak my, gdy je zauważamy i jesteśmy mu przeciwni.
Nie możemy pojąć zamysłu Boga, bo On ma inne widzenie, inne priorytety, nieznane są nam Jego ścieżki, lecz przecież jedno wiemy, że Bóg jest doskonałym i kochającym Ojcem, dlatego możemy mu zaufać.
1J.1,9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam
Każdy
człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga. Otrzymał dar mądrości, miłości,
ducha i wolność wyboru, by samodzielnie wybrał między dobrem a złem.
Zło niszczy i w jakiś sposób odbija się na człowieku, karze go np. złą opinią, chorobą, cierpieniem itp. Gdy człowiek doświadczy na sobie jego konsekwencji, mocą doświadczenia może nawrócić się na dobrą drogę. Dopóki nie zrozumie co dla niego lepsze, Bóg działa na niego na różne sposoby, znając jego serce, lecz nie ogranicza w niczym, a daje wolny wybór. Miłość nie zniewala.
Bóg jest sprawiedliwy, lecz miłosierny, a Jego miłosierdzie jest ponad sprawiedliwością, bo wypływa z doskonałej miłości Bożej.
Doskonała miłość przewyższa wszystko, lecz to nie znaczy, że możemy czynić zło, a i tak będziemy usprawiedliwieni. Musimy, strać się na miarę swą i wierzyć w Boże miłosierdzie, w Jezusa Chrystusa, który nas odkupił, przyjął nasze grzechy na siebie.
Ci, co nie wierzą, nie otrzymali łaski wiary, zapewne mają inną drogę do zbawienia. Bóg ma plan na każdego człowieka. Różne są drogi nasze i nieznane są nam ścieżki Boga.
Wielka jest przepaść między człowiekiem a Bogiem i tylko miłość może ją pokonać. Miłość bez granic, miłość Boża.
Cierpienie otwiera na Boga, który je dopuszcza, byśmy doświadczali, że zło czynione powoduje cierpienie, a dobro je eliminuje.
Jezus
przyszedł nie dla sprawiedliwych ( wybranych ), lecz dla grzeszników i to
świadczy o miłości Bożej dla nas wszystkich.
Jezus
łotrowi na krzyżu powiedział:
( Łk 23:43 ) "Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju."
W krzyżu Chrystusa jest nasze zbawienie i w naszym krzyżu.
Cierpienie, mimo że pochodzi od zła, zbliża do Boga, otwiera oczy i serce, doświadcza, uświadamia co dobre, co złe i pomaga dokonać dobrego wyboru.
Gdyby była tylko sprawiedliwość Boża nikt z nas nie byłby zbawiony, bo nie tylko wiara nasza, staranie, lecz przede wszystkim miłość i miłosierdzie Boża daje nadzieję na zbawienie.
Człowiek (świat) pozbawiony miłości byłby zimny, wyrachowany, zdolny do wszystkiego złego
(widzimy to i doznajemy), dlatego miłość jest najważniejsza, Bez niej nie możemy się obyć, nie możemy być zbawieni.
Bóg może wszystko, nawet ze zła wyprowadzić dobro. Doświadczając ludzi, uczy, do czego doprowadza zło, by doznawszy go, starali się je wyeliminować ze swego życia. Gdy mimo wszystko trwamy w grzechu, tylko Bóg wie jak przemówić do nas, jak doświadczyć, by nawrócić na drogę pokoju i miłości.
Życie jest doświadczeniem, nauką i wyborem, którego musimy dokonać (pod kierunkiem Boga, który jest obecny w naszym życiu) między dobrem a złem, gdzie chcielibyśmy i z kim spędzić nasze życie obecne i wieczność, o której Bóg zadecyduje.
Gdy Bóg wyleje na nas łaskę miłosierdzia, będziemy zbawieni.
Wiem, że nic nie wiem
Człowiek został stworzony na podobieństwo Boga, lecz zgrzeszył,
więc doskonałość człowieka nie była pełna i uległa skażeniu.
Według naszego rozumu i wiary Bóg stworzył doskonały materiał
( doskonałe niebo, ziemię i doskonałego człowieka ) Jednak nie jesteśmy
doskonali, więc to jest sprzeczne z naszym logicznym
myśleniem, bo to co
doskonałe jest nieskazitelne, niezmienne.
Nasza wiara mówi, że Bóg jest miłością, kochającym Ojcem, zatem trudno przyjąć i zrozumieć, że kochający ojciec byłby zdolny do odrzucenia kogokolwiek ze swych dzieci. Podobnie jak kochający ojciec ziemski, mimo złego zachowania dziecka czuwa nad nim i zawsze jest skłonny mu wybaczyć, choć karci, jednak wybacza, nawet jak dziecko uparcie się nie poprawia.
W
Ewangelii czytamy (Mt 18,21-35)
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Powinniśmy zatem wybaczać tyle razy, ile ktoś poprosi nas o wybaczenie, żałuje, stara się poprawić. Zatem jak my jesteśmy skłonni wybaczać sobie wzajemnie, to tym bardziej nasz Ojciec Niebieski wybacza nam.
Mat.6,12 i odpuść nam nasze winy,
jak i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Bóg dał nam wolną wolę w dobrym celu, dał nam życie w świecie materialnym, życie, które nas doświadcza i uczy. Nie bez powodu jesteśmy na tym świecie, lecz zapewne po to byśmy świadomie
(według Dekalogu) wybrali między dobrem i złem, wybrali życie z Bogiem. Gdy wybieramy zło, doświadczamy bólu cierpienia i poprzez to doświadczenie mamy szansę nawrócić się na dobro.
1J.5,3 Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego,
a przykazania jego nie są uciążliwe.
Cierpiąc,
poznajemy (w ogólnym wymiarze), że cierpienie pochodzi ze złych uczynków,
a dobre uczynki uwalniają od cierpienia.Pan Bóg ofiarował nam wszystko, co nas otacza fizycznie i duchowo nie po to, by nas potępić, lecz by nas zbawić. Wszystkich kocha i wszystkich pragnie zbawić, lecz brzydzi się złem, podobnie jak my, gdy je zauważamy i jesteśmy mu przeciwni.
Nie możemy pojąć zamysłu Boga, bo On ma inne widzenie, inne priorytety, nieznane są nam Jego ścieżki, lecz przecież jedno wiemy, że Bóg jest doskonałym i kochającym Ojcem, dlatego możemy mu zaufać.
1J.1,9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
Zło niszczy i w jakiś sposób odbija się na człowieku, karze go np. złą opinią, chorobą, cierpieniem itp. Gdy człowiek doświadczy na sobie jego konsekwencji, mocą doświadczenia może nawrócić się na dobrą drogę. Dopóki nie zrozumie co dla niego lepsze, Bóg działa na niego na różne sposoby, znając jego serce, lecz nie ogranicza w niczym, a daje wolny wybór. Miłość nie zniewala.
Bóg jest sprawiedliwy, lecz miłosierny, a Jego miłosierdzie jest ponad sprawiedliwością, bo wypływa z doskonałej miłości Bożej.
Doskonała miłość przewyższa wszystko, lecz to nie znaczy, że możemy czynić zło, a i tak będziemy usprawiedliwieni. Musimy, strać się na miarę swą i wierzyć w Boże miłosierdzie, w Jezusa Chrystusa, który nas odkupił, przyjął nasze grzechy na siebie.
Ci, co nie wierzą, nie otrzymali łaski wiary, zapewne mają inną drogę do zbawienia. Bóg ma plan na każdego człowieka. Różne są drogi nasze i nieznane są nam ścieżki Boga.
Wielka jest przepaść między człowiekiem a Bogiem i tylko miłość może ją pokonać. Miłość bez granic, miłość Boża.
Cierpienie otwiera na Boga, który je dopuszcza, byśmy doświadczali, że zło czynione powoduje cierpienie, a dobro je eliminuje.
Hebr.2,10
Przystało bowiem, aby Ten, dla
którego i przez którego istnieje
wszystko,
który
przywiódł do chwały wielu synów, sprawcę ich zbawienia uczynił
doskonałym
przez cierpienia.
Bóg okazał nam Swą miłość w Chrystusie. Tak wielka jest Jego miłość, jak jej nie zaufać.
J.3,16 Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
( Łk 23:43 ) "Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju."
W krzyżu Chrystusa jest nasze zbawienie i w naszym krzyżu.
Cierpienie, mimo że pochodzi od zła, zbliża do Boga, otwiera oczy i serce, doświadcza, uświadamia co dobre, co złe i pomaga dokonać dobrego wyboru.
Gdyby była tylko sprawiedliwość Boża nikt z nas nie byłby zbawiony, bo nie tylko wiara nasza, staranie, lecz przede wszystkim miłość i miłosierdzie Boża daje nadzieję na zbawienie.
Człowiek (świat) pozbawiony miłości byłby zimny, wyrachowany, zdolny do wszystkiego złego
(widzimy to i doznajemy), dlatego miłość jest najważniejsza, Bez niej nie możemy się obyć, nie możemy być zbawieni.
Bóg może wszystko, nawet ze zła wyprowadzić dobro. Doświadczając ludzi, uczy, do czego doprowadza zło, by doznawszy go, starali się je wyeliminować ze swego życia. Gdy mimo wszystko trwamy w grzechu, tylko Bóg wie jak przemówić do nas, jak doświadczyć, by nawrócić na drogę pokoju i miłości.
Życie jest doświadczeniem, nauką i wyborem, którego musimy dokonać (pod kierunkiem Boga, który jest obecny w naszym życiu) między dobrem a złem, gdzie chcielibyśmy i z kim spędzić nasze życie obecne i wieczność, o której Bóg zadecyduje.
Gdy Bóg wyleje na nas łaskę miłosierdzia, będziemy zbawieni.
Wiem, że nic nie wiem
Człowiek, który sam siebie określa Bogiem, w rzeczywistości
sam siebie pozbawia boskości, którą mu Bóg w sercu zasiał...
Ludzi jest wiele, Bóg jest tylko jeden i od Niego pochodzi
wszelka mądrość i dobro. Człowiek jest tylko i aż dzieckiem Jego, lecz to nie
powód, by się równać z Bogiem.
Podobnie jak mrówka chciałaby być np. słoniem, lecz nie jest
jej to dane. Każdy ma własne ,określone miejsce we wszechświecie i na tym
polega uporządkowanie i doskonałość jego działania.
Nikt nie przeskoczy samego siebie, w tym, kim jest i jakie ma
powołanie, dlatego nie powinien wywyższać się ponad własne możliwości.
Żaden człowiek, również niewierzący w istnienie Boga nie
może udowodnić niczego, co jest poza zasięgiem jego postrzegania, a więc
również nie może udowodnić, że Bóg nie istnieje.
Bóg jest jedyną sprawczą siłą w świecie, lecz dopuszcza
wiele, by człowiek nabierał mądrości poprzez doświadczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz