Tu i teraz
Karol Wojtyła - „PIEŚŃ O BOGU UKRYTYM” (fragment)
Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.
A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.
Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.
A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.
Kalwaria

Kalwaria
wtorek, 8 lipca 2025
Pielgrzymi szlak
Świat nie jest mały, lecz na jego brzegu
można odnaleźć niejedno życie,
na marginesie, na rozstaju,
jak liść, co wiatr go z sobą niesie.
Choć wiele miejsc jest dookoła
i każdy mógłby je swobodnie zająć,
dom zbudować, posadzić drzewo,
założyć rodzinę i cieszyć się szczęściem,
gdyby takie posiadł w myśli, w chwili,
i inni również to poczuli, pewni,
świadomi ojczystej ziemi.
Cóż może przeszkodzić w tym zamiarze,
wszak żyje wśród ludzi i jest człowiekiem,
ma prawo być nim , jak kwiat
na łące ma prawo być kwiatem,
jak drzewo ma prawo zapuścić korzenie
w miejscu, należnym na tym skrawku ziemi
pod nieba błękitem.
Jak kwiat, jak drzewo, jak ptak,
co gniazdo wije wśród gałęzi
i ma kawałek stałego miejsca,
tak ty, ja, my wszyscy
możemy złożyć głowę pod dachem,
nasze marzenia , które w nas kwitną,
szybując do światła, co oświeca dusze.
Ma prawo do ziemi, odpoczynku
przy wspólnym stole,
na którym chleba nie zabraknie,
prawo pokoju na swym skrawku ziemi,
który rozjaśnia i buduje życie.
Prawo do życia w pokoju,
szczęściu od dziecka do starca,
który swe kości do ziemi złoży,
spokojny o ten skrawek gruntu,
który mu prawnie się należy,
Odejdzie w czasie przeznaczonym, spełniony
i wolny od wszelkich zmartwień
i wzleci do nieba, jak ptak,
co skrzydła rozkłada do lotu, wolny
i pewny, że się z nim zjednoczy.
Ziemia i Niebo to dwie przystanie,
należne każdemu w każdym miejscu,
w którym się urodzi,
by się nie tułał wciąż po świecie
niczym ptak z własnego gniazda wyrzucony.
CDN
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz