Tu i teraz

Karol Wojtyła - „PIEŚŃ O BOGU UKRYTYM” (fragment)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.


A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.


Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.

Kalwaria

Kalwaria
Kalwaria

środa, 22 maja 2024

Śpiew natury

Cała natura niesie pieśń dzisiaj, 
a wiatr jej wirtuozem jest,
nuci ją wśród gałęzi, wśród liści 
spadających z drzew.

Rozrzuca nuty w takt melodii, 
szeleści nimi wśród pnączy i traw,
mieni się, goni po ścieżkach i polach, 
stroi w szaty w kolorach jej.

Niesie pieśń w świat, 
w przeróżnych barwach i odcieniach,
najlżejsze wydobywając z siebie tony, 
by nie zakłócić pieśni starej, 
która z przyrodą gra w harmonii.

Szemrze więc tylko, wzdycha leciutko, 
w każdy zakamarek wdmuchuje i wtłacza,
kręci się, kręci jak baletnica, 
lub ciche strofy nowe układa.

Wśród fal unosi, niesie westchnienie,
wśród trzcin się plącze i płynie po rzece,
czerpiąc z niej nowe natchnienie.

Jako wirtuoz ziemi całej, 
zagrzewa, zachęca ją do śpiewu.
Śpiewa więc z nim zielony las, 
kołysze w takt każde drzewo 
i wszelki krzak szeleści z nią 
i kręci wokół niego.

Śpiewa ją sad, śpiewa ją gaj, 
nuci ją każdy skrawek ziemi, 
włącza się  wszystko, co żyje  
i śpiewa,  złoci się i zieleni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz