Jedno drzewo, drugie,
trzecie i kolejne
rośnie wszerz i do góry,
rozrasta się w las ogromny,
coraz wyżej, coraz dalej,
aż dociera w miejsce stałe i zostaje.
Na początku piękny, zdrowy, czy w gorączce goni motyle na łące i szybszy jest od motyli. Śpiewa, tańczy, nic nie może mu zaszkodzić, daj mu Boże.
Nic nie może go powstrzymać, bawi się więc i rozgrywa, aż dochodzi do połowy i stopniowo rozpoznaje i zdobywa coraz więcej i dociera coraz dalej.
Krąży wokół i zagląda, i poznaje coraz bardziej, chociaż idzie coraz wolniej. Coraz trudniej się porusza, w końcu widzi już dokładnie, co miał poznać i wystarczy mu to chyba, bo przystaje nawet wtedy, kiedy inni go mijają, już nie spieszy się, nie ściga.
A gdy ktoś mu obiecuje, że mu sił przysporzyć może (w probówce wyhodowanej).
Nie, dziękuję — mówi tylko i łatwo mu to przychodzi.
Rezygnuje, nie chce biec już tak jak inni, więc zostaje sam na drodze.
Może obok są podobni, lecz on sam na sam już z sobą się rozlicza i pogrąża cały w sobie, by spokojnie dotrwać chwili, gdy już będzie mógł odłożyć na bok wszystko, każdy szczegół, nad którym się kiedyś silił.
Teraz tęskni za spokojem, więc przysiada na poboczu, by odpocząć i tak mu się to podoba (i o ile), że już nie chce więcej szukać, gdy już poznał i zrozumiał każdy niuans swojej drogi.
Teraz chce odpocząć w miejscu, gdzie już doszedł i zanurzyć się w ogrodzie własnych myśli, wrócić tam skąd kiedyś wyszedł, do początku i zapuścić w nim korzenie, aby zostać.
W jakim czasie?
Jednak nie czas jeszcze na to, by odłożyć wszystkie chwile, bo twój czas się jeszcze toczy i nie możesz zostać w tyle, chcesz czy nie chcesz, wstajesz z drogi i podąża wciąż nią dalej.
Czy to ty masz tyle mocy, czy od czasu to zależy kiedy zacząć masz i skończyć ? Nie od ciebie, więc idź dalej, by nie zostać w pyle drogi, aż się kiedyś czas twój skończy. Kim ty jesteś, że wydaje ci się teraz, że masz siłę, że ty rządzisz? Jednak jak przejrzysz na oczy, to zrozumiesz, że czas rządzi i wydziela ci twe chwile.
Czas tu rządzi, i od niego to zależy, co się stanie tu za chwilę. Dziś, jutro czy za rok. Czy sam możesz to przewidzieć ? Nie, a skąd... Możesz tylko starać się i pogodzić z tym jak żyjesz, w jakim czasie przyszło żyć.
Życie to nie bajka, ale bajką może być...
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz