Tu i teraz

Karol Wojtyła - „PIEŚŃ O BOGU UKRYTYM” (fragment)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.


A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.


Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.

Kalwaria

Kalwaria
Kalwaria

piątek, 21 października 2022

Tryptyk



Do Serca Matki



W przydrożnej kapliczce

płynie modlitwa cicha,

to się wznosi wysoko,

to w głębi przycicha.


Las przyłącza się do niej,

nuci wspólną melodię,

niesie każde jej słowo

wdzięczności i prośbę.


Do Ciebie dociera

i ta najcichsza,

co w sercu ukryta,

Tobie jest najbliższa.


Do Matki Różańcowej


Tyś Matką nam,

gdy z narodzeniem Syna

odradzasz nas w Bogu,

niestrudzonym w boju

o Swe dzieci rycerzem.


Tyś zasłużona na ziemi

i w niebie, a Twym

orężem święty różaniec

z kruszcu najcenniejszego.


Poprzez pokolenia

niesiesz Swe przesłanie,

otaczasz nim całą ziemię

w orędziu o pojednanie.


Nieustająco pełnisz

Swe posłannictwo

i żywym świecisz dowodem

nierozerwalnej więzi

człowieka z Bogiem.


Matce


Koronka z różańcem w Twoich dłoniach białych,

ozdobą z paciorków drewnianych.


I choć skromnych,

bliskich Twemu Sercu,

gdy w modlitwie,

wśród dróżek Golgoty

w boleści tulonych.


U stóp krzyża stałaś i nadal,

z każdą matką stoisz,

która cierpi i martwi

o dzieci swoje.


W Twych dłoniach delikatnych

jest różaniec ciężki,

który tyle łez już przyjął,

tyle westchnień, tyle cierpień.


Wciąż z nim pielgrzymujesz

w miłości matczynej,

z oddaniem kierujesz

ku Górze Świetlanej.


I choć trudny

zda się pierwszy krok,

przy Twej pomocy

o wiele łatwiejszy

każdy kolejny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz