Do Serca Matki
W przydrożnej kapliczce
płynie modlitwa cicha,
to się wznosi wysoko,
to w głębi przycicha.
Las przyłącza się do niej,
nuci wspólną melodię,
niesie każde jej słowo
wdzięczności i prośbę.
Do Ciebie dociera
i ta najcichsza,
co w sercu ukryta,
Tobie jest najbliższa.
Do Matki Różańcowej
Tyś Matką nam,
gdy z narodzeniem Syna
odradzasz nas w Bogu,
niestrudzonym w boju
o Swe dzieci rycerzem.
Tyś zasłużona na ziemi
i w niebie, a Twym
orężem święty różaniec
z kruszcu najcenniejszego.
Poprzez pokolenia
niesiesz Swe przesłanie,
otaczasz nim całą ziemię
w orędziu o pojednanie.
Nieustająco pełnisz
Swe posłannictwo
i żywym świecisz dowodem
nierozerwalnej więzi
człowieka z Bogiem.
Matce
Koronka z różańcem w Twoich dłoniach białych,
ozdobą z paciorków drewnianych.
I choć skromnych,
bliskich Twemu Sercu,
gdy w modlitwie,
wśród dróżek Golgoty
w boleści tulonych.
U stóp krzyża stałaś i nadal,
z każdą matką stoisz,
która cierpi i martwi
o dzieci swoje.
W Twych dłoniach delikatnych
jest różaniec ciężki,
który tyle łez już przyjął,
tyle westchnień, tyle cierpień.
Wciąż z nim pielgrzymujesz
w miłości matczynej,
z oddaniem kierujesz
ku Górze Świetlanej.
I choć trudny
zda się pierwszy krok,
przy Twej pomocy
o wiele łatwiejszy
każdy kolejny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz