Tu i teraz
Karol Wojtyła - „PIEŚŃ O BOGU UKRYTYM” (fragment)
Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.
A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.
Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.
A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.
Kalwaria
środa, 15 czerwca 2022
W tańcu
Poezja to wielka dama, pani na włościach serca,
jasne są jej słowa i grają łagodną melodię,
uśmiech i muzyka odciska trwały ślad
i myśli przynosi pogodne, skąpane w blasku poranka.
Na łąkach, wśród dróg i lasów pieśń jesienna wraz z wiatrem
niesie po zagonach i gra wśród liści światłem.
W deszczu obmywa twarz z każdej smutniejszej kropelki
i szepcze wśród wrzosów i traw — to ja, podaj mi dłoń, pobiegnij.
W tych kroplach delikatnie obmyję cię i z wiatrem
wywieję z głowy wszystkie myśli nieprzydatne.
Chodź i zatańcz wraz ze mną, w kroplach deszczu się zanurz
i nie mów nic ponadto, co w sercu gra ci, co rano.
Odłóż smutek na nigdy, aż rozwieje się z wiatrem,
a uśmiech delikatny w sercu,
w oczach, na ustach jak skarb podaruj innym.
I sama bądź radosna w tę jesień,
która w twych oczach zapala jasne światła.
Zatańcz z wiatrem do pary, w deszczu omyj swe skronie
i prosto z serca podaruj, co gra w nim dziś pogodnie.
Tańcz mała, tańcz, gdy więcej sama nie zdołasz,
ponadto co masz w sobie i w sobie możesz wywołać.
Weź to co w sercu ci śpiewa, co w duszy gra ci najpiękniej
i tańcz aż do wieczora, by jutro tańczyć też pięknie.
Tańcz mała, tańcz, w słońcu, w deszczu, pośród wichury,
wśród myśli, słów, zajęć, aż wzejdzie słońce nadziei,
wypełni zakątki ziemi: światłem, pokojem, barwami zieleni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz