Tu i teraz

Karol Wojtyła - „PIEŚŃ O BOGU UKRYTYM” (fragment)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała.


A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale jest wiele z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.


Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem że wszystkie upadną.

Kalwaria

Kalwaria
Kalwaria

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Motyle życie


 Motyle życie

W krótkim życiu
tyle koloru
ile nada mu dzień,
pozwoli zebrać
z soczystości swojej,
doświadczyć zabarwień
i unieść na skrzydłach
ile pomieszczą
w locie swym.

Pośród łąk,
od pierwszej chwili,
od pierwszego
poranka zaistnieć,
nie rozbijając się
o konieczność
wpisaną w życie,
a w pełni jego,
w blasku słońca
unosić swe szczęście
coraz wyżej.


Wpisany w istnienie

W ogrodzie, na łące
czas oczekiwań, powitań
przychodzi, odchodzi,
powraca cyklicznie.
Wiosna idzie,
niesie z sobą życie,
rośnie, kwieci się,
jaśnieje na klombach,
chwilami nieśmiało jeszcze,
nim przyjmie się,
wyrośnie całą jaskrawością
i zostanie.

Wszystko ożywa,
istnieje dzięki ruchowi,
pracy, dążeniu ku rozwojowi.
Powstaje na tę chwilę krótką,
a jakże celową,
gdy nie bez powodu ona.
I choć trudno czasem,
to potrzebny trud,
by wyrosnąć w nim i upewnić,
że bez niego jeszcze trudniej bywa.

W wiosennym ogrodzie,
w barwach, w świetle
wszystko staje się lżejsze, milsze
i zdobi dzień za dniem,
darzy pogodnym uśmiechem
wiosennych chwil i uniesień,
będąc przedsmakiem przyszłej pełni w nim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz