Opowiadania

Strony

Strony

sobota, 9 sierpnia 2025

Dzień jak co dzień


W ogrodzie zorza już od poranka
rozpala światła w sercu jasne
i już nie sposób trwać w ciemności,
gdy dzień nadchodzi jasny i pogodny.

Czas wstać i wraz z nim ruszyć w drogę
po krętych ścieżkach świadomości
i nie potykać się bezwiednie,
a pewnie dążyć ku światłości.

Nim gwiazdy wzejdą, czas nadejdzie
i myśl zapłonie niczym one,
by także w nocy iść spokojnie
i nie zbłądzić z niepokojem.


Pamięć wzrokowa utrwala obrazy,

słuchowa myśli i dźwięki

 

Słuchając w ciszy,

można uchwycić dźwięk najdrobniejszy,

nim wzrok dotrze w dane miejsce.

 

Przy zamkniętych oczach

słuch się wyostrza

i każdy szelest dociera lepiej.

Każdy dźwięk wyłapuje wyczulone ucho .

 

Słyszy muzykę o świcie,

jak trawy i drzewa wiatr kołysze,

głos łagodny rozchodzi się wokół,

szeleszczą liście.

 

Tak śpiewa ziemia i świat jej wtóruje.

Wstaje powoli, plecy prostuje,

unosi głowę, otwiera oczy

i widzi światło, i nasłuchuje.

 

Dzień się budzi, wstaje nowy.

Wita każdego, co z rana wstaje,

w strony rodzinne zagląda ciekawie

i widzi, jak dzieci biegają po trawie.

 

Mama wianki na głowę plecie,

tata łapie ryby w stawie,

a babcia na kolanach tuli małe kocie,

dziadek obok wąsa zawija

i opowiada bajki ciekawe.

 

Samo życie jest dzisiaj w ogrodzie

i w domu rodzinnym zapachy rozdaje,

pachnie macierzanką, ciastem i mlekiem,

takie rodzinne zwyczaje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz