Opowiadania

Strony

Strony

środa, 17 września 2025

Jesień


Słońce się schowało,
wiatr się zerwał z rana
i choć lato jeszcze trwało,
jesień zza okna wyjrzała.

Spieszno  jej się tak zrobiło,
gna przez pola, drogi świata,
jakby jak najszybciej chciała,
zabrać całe ciepło lata.

Drzewa z liści ogołocić,
chmur na niebie nagromadzić,
i jesiennym deszczem
 wszystkie głowy schłodzić.

Zmyć z nich wszelkie troski,
z wiatrem rozwiać niepokoje,
aby serca mogły już spokojnie,
rozpogodzić życie swoje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz